Wieszczek Smugi światła wirowały w coraz zawrotniejszym tempie, tworzac wzór udanie naśladujący kształt spiralnej galaktyki. Feerie lśniących rozbłysków imitowały cykl życia gwiazd, ich super wybuchy, czy karłowate starzenie.
Wirujący ruch nagle ustaje, zamiera w pół taktu.
Wszystko zamiera, zachodzi mgłą, która łagodnie przechodzi w czysty i klarowny obraz.
Oto pojawia się pejzaż poprzecinany pionowymi kreskami strzelistych wież, błyszczących szkłem i posrebrzanych stalą konstrukcji. Niezwykłe rozwiazania architektoniczne, szokujące detale, potworne wysokości większe niźli nawet wieża kościółka w Sromotnikach Wyżnych, ba większe nawet niż stu chłopa na łbach sobie stojacych...
- Mocne kumie, oj mocne. Dyć tym razem to przesadziliśćie panie Jędrzeju z waszym samogonikiem...cudności po nim się we łbie dzieją, Bohu dziękować - durnowate to jeno gorzałkowe wieszczenie... Wasze zdrowie! Toć waszego patrona dziś opijamy! - pijany jak bela biesiadnik bez żadnego wstydu wcisnął palec w ucho, mrucząc: "A teraz sobie powróżymy..."
O jaką rzecz związaną z andrzejkami chodzi?
Ostatnio edytowane przez Solis : 27-11-2008 o 13:49.
Powód: eee, niezrozumienie:)
|