Bo tam nie ma pogan ?
Adr jak sadzę uzył przewrotnie słowa "niewierny"
Efcia Zakony rycerskie były potężną siłą militarną i czasem ekonomiczną.
Nie mogły po wygnaniu z Outmeer nagle zniknąć. Templariusze też nie rozpłyneli sie w powietrzu. Logiczne było, że ich cel się zmienił i była to walka z niewiernymi. Wszędzie. W Hiszpanii, na Węgrzech, nad morzem Bałtyckim.
Od połowy XII wieku Polacy wymigiwali się od krucjat twierdząc, że prowadzą własne krucjaty na północy. Gdzie krucjaty, tam Zakony. Wszędzie tworzono nowe organizacje, w Hiszpanii np Zakon Calatrava który miał bronic zamku o tej nazwie.
Przecież Konrad Mazowiecki też stworzył Zakon Rycerzy Chrystusa Ziemi Dobrzyńskiej.
A co do moralności...Efcia jak możesz porównywać nasza XX wieczną z ta panująca w średniowieczu ?
Po bitwie pod Hastings rycerze musieli odbyc pokute za przelanie tak wielkiej ilosci chrzescijańskiej krwi.
W czasie I krucjaty samo zabicie muzułmanina było aktem odkupienia. Żeby uzyskać odpuszczenie grzechów trzeba było zabijać wyznawców islamu, obojetnie kogo, mężczyzn, kobiety, czy dzieci.
Tak samo rycerze zakonni ginąc w walce z poganami otrzymywali palme męczęńska i nagrodę z rak Najswiętszej Marii Panny i Chrystusa - Mistrza Zakonu.