Śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, moim zdaniem wtedy i teraz oznaczały to samo.
Tak wiem, kupowanie odpustów. Zabij niewiernego a osiągniesz zbawienie.
Chodzi mi o to, że nazwa tego zakonu nijak się ma do jego poczynań nad Bałtykiem.
__________________ - I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała.
- W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor.
"Rycerz cieni" Roger Zelazny |