- Ależ Garricu daj spokój naszemu towarzyszowi, nie widzisz, że powodowany jest zmęczeniem?? A poza tym jest chyba troszkę zazdrosny, bo odkąd z nami podróżujesz to nie udało mu się żadnej panny zbałamucić.
To mówiąc Lida się radośnie uśmiecha i puszcza oczko do barda. Następnie odwraca się mówiąc:
- Elfie daj mu spokój przecież nie robi nic złego, więc przestań zrzędzić i zachowywać się jak zazdrosny młokos Staruszku. |