Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-12-2008, 14:43   #6
ZBGfromWPC
 
ZBGfromWPC's Avatar
 
Reputacja: 1 ZBGfromWPC ma w sobie cośZBGfromWPC ma w sobie cośZBGfromWPC ma w sobie cośZBGfromWPC ma w sobie cośZBGfromWPC ma w sobie cośZBGfromWPC ma w sobie cośZBGfromWPC ma w sobie cośZBGfromWPC ma w sobie cośZBGfromWPC ma w sobie cośZBGfromWPC ma w sobie cośZBGfromWPC ma w sobie coś
Zbyslav spojrzał na nieznanego mu rangera i ze spokojem, choć jednak zaskoczony powiedział - Chłopcze nie widziałeś mnie jeszcze rozgorączkowanego i mam nadzieję, że nie zobaczysz. Nie jestem może najbardziej wiekowym z naszego towarzystwa, ale swoje już przeżyłem. Tak jak i wy brałem udział w niejednej wyprawie i niejedną niebezpieczną sytuację mam za sobą. Mam nadzieję, że będzie tak jak mówisz przyjacielu i nikt z nas nie ucierpi ani nawet się nie zmęczy. - Tu przerwał bł w sumie zaskoczony. Spodziewał się kilku żółtodziobów, a tu ma w grupie ludzi, którzy coś przeżyli. Myśląc tak kontynuował swoją wypowiedź - Nie jestem najstarszym z was ale w swej karierze także przeżyłem to i owo. Dziwi mnie to dlaczego zostaliśmy zwerbowani tak szybko. Coś m tu mówi, że to nie musi być zwykły zwiad. Za dużo tu tajemniczości. Bywały czasy gdy przemierzałem dzikie krainy eskortując podróżnych i wiele słyszałem. Mówię wam zbliża się coś dziwnego, a my musimy wziąć w tym udział. -Skończył i pociągnął łyk ze swojego bukłaku zamieszczonego u pasa. Poczuł ucisk w pęcherzu a wiedział, że powożący nie zatrzyma się specjalnie dla niego. Podszedł do skraju wozu... -Chłopcy wybaczcie ale z naturą nie wygram - i zaczął załatwiać swoja potrzebę fizjologiczną.
 
__________________
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni.
ZBGfromWPC jest offline