Aż mnie zatchło.
No żeż patrzcie państwo Korsykaninem był, a Polski na miejscu pierwszym nie miał, tylko Francję ? Ot brzydal.
Ale konstytucja była. Wojsko było. Monarcha nakazany Konstytucja tez. Decyzja pozostawiona w rekach Poniatowskiego co maja zrobic Polacy przed Lipskiem też.
Nie lubię księcia Pepi, ale raz zachowal sie jak facet.
Nie to, co car batiuszka Aleksander. Albo jego braciszek Konstanty.
Obaj dbali o Polaków.
W tej trójcy tylko "Wieszatiela" jeszcze brakuje. |