Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-01-2006, 22:27   #5
Redone
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Ludzie najwyraźniej cieszyli się, że tyle nowych przybyło - zawsze to jakieś urozmaicenie podczas obiadu. Wyglądali na niezwykle przejętych za każdym razem gdy w drzwiach pojawiała się nowa osoba, i natychmiast zaczynali szeptać.

Templarius:

Karczmarz uśmiecha się do ciebie jeszcze szerzej, a wydawałoby się, że to niemożliwe.
- Tanio i smacznie - jajecznica ze świeżym chlebem i dobre piwo do tego. Zaraz podam. A jeśli chodzi o prace, to ci tu koło lady wyglądają jakby kogoś szukali. - wskazał stół (1) skinieniem głowy.
W oczekiwaniu na obiad odwróciłeś się do gości karczmy. Tylko jeden stół jest pusty (4). Reszta jest prawie całkowicie zapełniona. Tylko przy stole w kącie sali (5) siedzi samotny mężczyzna z naciągniętym kapturem. Po chwili przez główne wejście wchodzi najwyraźniej pobity mężczyzna i marudzi nie przebierając w słowach.

SHAQER:

- Bardzo mi przykro panie z powodu tego co się stało. Niestety jestem zwykłym karczmarzem, nie opływam w luksusach i zobowiązany jestem pobierać opłatę za każdą strawę wydaną z kuchni. Spytaj panie, czy może ktoś z obecnych nie zechce opłacić pańskiego jedzenia.
W tym momencie usłyszałeś, że ktoś woła cię ze stolika stojącego w rogu karczmy (5).
- Jak cię zwą Panie? - spytał mężczyzna.

Nassair:

Siedziałeś sobie spokojnie i konsumowałeś jedzenie, gdy żal zrobiło ci się pobitego człowieka. Gdy usłyszałeś, że nie ma czym zapłacić za strawę, zastanowiłeś się, czy by mu nie ufundować jedzenia. Postanowiłeś przemyśleć to dobrze, a w międzyczasie zawołałeś nieznajomego, który ze zdziwieniem odwrócił się na twoje wołanie.


Zajrzyjcie do mojej galerii - jest tam plan karczmy.
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline