Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-01-2009, 17:50   #3
AC.
 
AC.'s Avatar
 
Reputacja: 1 AC. nie jest za bardzo znanyAC. nie jest za bardzo znany
Salve.

A odpowiedźże Mości Starosto czy to przystoi, aby ślachcic miał przywar mnogo albowiem dictum acerbum takie jest iż ja impos animi chciałbym za takiego uchodzić. Non in solo pane vivit homo zatem ku uciesze gawiedzi inszej ślachty czy też parobstwa, heu me miserum, chciałbym grać z tymi o to przywarami: bez pamięci (bo cóż ja robię właściwie w tymże miejscu?), gadatliwiec (szczęście całe, że ja nie pamiętam tajemnic bo bym wszystko wymielił ozorem od Paryża aż po dalekie kraje azjatyckie), namolny (toż to widać z samej mej wypowiedzi, żem namolniak jest jeden), szaleniec (sama ta prośba od szaleństwa aż ciece), zapobiegliwy nad miarę (bo gdyż ja taki zapominajec, tajemnic dochować nie umiem, zawracam człekom część na której siedzą i do tegom szaleniec to przeżyć też muszę jakoś, gdyż inaczej nie wyszedłbym z wieku dziatkowego), ale ta zapobiegliwość i szaleństwo to tak ze sfery niebieskiej nie wynikła, zdradzić Ci Panie jeszcze mogę Mości Starosto, że ja mam Śmiertelnego Wroga, bo żem przez moje natręctwo, o którym już ja mówił, dowiedział się, że dość majętna osoba w czary się zabawia i plugawe rytuały odprawia. Wykurzono mnie i prawie zrobiono banitą i infamisem, ale ja mam jeszcze przyjaciół na dworze i w sądach. Gadatliwość i namolność nie zawsze prowadzą do kłopotów, bo i Bractwo mogło ujrzeć żem człowiek uczciwy i dobroduszny jest. Ad extremum errare humanum est zatem choć batów i wygnania ja się nie stracham, gdyż gravoria manent to jednak prosiłbym Mości Starostę o szczerą odpowiedź cechującą się na dodatek powagą.

Vale.
 
AC. jest offline