Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-01-2009, 10:11   #33
jacekjacek
 
Reputacja: 1 jacekjacek ma w sobie cośjacekjacek ma w sobie cośjacekjacek ma w sobie cośjacekjacek ma w sobie cośjacekjacek ma w sobie cośjacekjacek ma w sobie cośjacekjacek ma w sobie cośjacekjacek ma w sobie cośjacekjacek ma w sobie cośjacekjacek ma w sobie cośjacekjacek ma w sobie coś
Cytat:
Napisał Komtur Zobacz post
Ze wszystkich scenariuszy którymi się zetknąłem najlepsze były w konwencji SF. Zagadnienia jakie poruszały były orginalne i zmuszały graczy do wysiłku intelektualnego, a także aktorskiego (odgrywanie roli). Osobiście bardziej pasują mi klimaty postapokaliptyczne (Strefa Śmierci), niż space-opera w stylu StarWars. W zasadzie to ostatnie to po prostu kolejne fantasy.
Według mnie SF jest mniej popularne gdyż wymaga większej pracy umysłowej i nie chodzi tylko o tworzenie nowych ras i kultur (to można zrobić w D&D), ale o wprowadzenie zagadnień bardziej poważnych takich jak terroryzm, problemy ze spotkaniami z obcymi, sztuczna świadomość, problemy z eksploracją nowej planety, zanieczyszczenie środowiska, przestępczość w kosmosie, ryzyko stosowania nowych technologii (np. machiny czasu, nanorobotów). Możliwe też że SF jest zbyt bliskie naszej współczesności, a wielu graczy szuka od niej ucieczki w rejony bardziej baśniowe. Wydaje mi się też że dla wydawców systemy fantasy są łatwiejsze w sprzedaży (oj ta komercja).
Jeśli ma być terroryzm, to gracze powinni mieć możliwość odgrywania BG terrorystów. Jeśli ktoś uważa podobnie mógłby tu zamieścić przykładową kartę "Towarzysza Frakcji Czerwonej Armii" (przy założeniu, że się odrodziała i działa wszędzie, gdzie dotarł człowiek).
 
jacekjacek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem