Ależ mnie kusi, by zagrać. Przeczytałem sobie z ciekawości rekrutację i zalęgła mi się we łbie postać wybitnego glacjologa inuity z Cesarstwa Grenlandii. Muszę jakoś odeprzeć pokusę, bo nieładnie tak błoto zostawiać, tam wpierw do gry się zebrać muszę.
A pomysł na sesję przedni, ożywia obszary wyobraźni strzeżone tabliczką "Baczność! Niebezpieczeństwo". Mam nadzieję, że ruszy. Z przyjemnością sobie poczytam. |