No akurat poddania Kamieńca nie traktowałbym jako klęski tak dosłownie.
Ponoć mądre narody wyciągają wnioski z porażek. I tym razem Polak okazał się mądry po szkodzie (co też nie tak często nam się zdarza).
Poddanie Kamieńca to kubeł zimnej wody, który podziałał.
Mamy w tymże 1672 roku wspaniałą operację przeciw Tatarom Sobieskiego (uważaną pod względem wojskowym za jego największe dzieło, istny majstersztyk wręcz), wygraną bitwę pod Lwowem, rok później Chocim.
Inna sprawa, że można było tego dokonać bez utraty Kamieńca