Tak... to jedna z najbardziej okrutnych postaci w historii. Bo raczej co do jego "dokonań" nie ma wątpliwości (zupełnie przeciwnie jak w przypadku Elżbiety Batory). Czytałem artykuł o jego paraniu się czarną magią. De Rais mordował głównie młodych chłopców, choć nie był pod tym względem "wybredny". Podczas procesu opisy ekscesów Gillesa, były tak obrzydliwe, że sędziowie części z nich nie podawali do opinii publicznej. I rzeczywiście - Francuz pod tym względem przebija "dokonania" wielu późniejszych seryjnych morderców. Przerażające...
Ja jednak chciałbym do listy dodać pana Grigorija Rasputina. Nie wątpliwie to jedna z najbardziej tajemniczych postaci w historii. Mnich-analfabeta, uzdrowiciel, o rzekomym darze proroczym Nawet sama śmierć jest niesamowita - nieudana próba otrucia, trzy rany postrzałowe i wrzucenie do rzeki, a mimo to Rasputin żył jeszcze.