Skoro na liście pojawił się Rasputin to nie może zabraknąć też Nostradamusa, a właściwie Michela de Notredame. Jak dla mnie te postacie zawsze jakąś się łączyły, pomimo że nie są sobie współcześni. Obaj przepowiadali przyszłość, obaj byli cudotwórcami... Jednak Nostradamus miał coś, co czyniło go wiarygodnym, w każdym razie w moich oczach. Nie był hulaką, nie łączono go z żadną organizacją religijną. Był za to dobrze wykształconym lekarzem, który w czasach zaraz zamiast uciekać - został i pomagał chorym.
Niektórzy uznawali go za sprytnego szarlatana, który żerował na ludzkiej naiwności. Czy to prawda? Nie wiemy. Wiemy jednak, że wielu ludzi powołuje się na enigmatyczne przepowiednie Nostradamusa i święcie w nie wierzy. |