Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-02-2009, 00:49   #1
Biskup
 
Biskup's Avatar
 
Reputacja: 1 Biskup ma z czego być dumnyBiskup ma z czego być dumnyBiskup ma z czego być dumnyBiskup ma z czego być dumnyBiskup ma z czego być dumnyBiskup ma z czego być dumnyBiskup ma z czego być dumnyBiskup ma z czego być dumnyBiskup ma z czego być dumnyBiskup ma z czego być dumnyBiskup ma z czego być dumny
[Wiedźmin] Między młotem a kowadłem

Wieczór, późna jesień gdzieś na południu Kaedwen.
Był wściekły. Nie dość, że wysłano go do tej zapyziałej dziury w pogoni za jakimś nic nie znaczącym mordercą to jeszcze do pomocy dostał same niedołęgi! Już małpy by się lepiej spisały niż te tępe kołki. Trzasnął pięścią w stół i jeszcze raz przeczytał krótką notatkę od swojego szpicla:


„V nie rzyje. Sginoł w porzaże domu. Śledzem pozostałyh
Zgarb"

-Skąd Artevelde bierze tych analfabetów?! - warknął cicho po czym przysunął swoje krzesło do kominka. Czas przemyśleć następny ruch. Trzeba by przyjrzeć się tej tajemniczej śmierci. V był za sprytny by ot tak zginąć. Czyżby podpalenie? A może jeszcze coś innego...

Z rozmyślań wyrwało go ciche skrzypnięcie drzwi. Czegoż znowu mogą chcieć? Podniósł się ociężale lecz przy wejściu nikogo nie było.
-Ki diabeł... Musiałem nie domknąć – mruknął po czym zamknął drzwi na zasuwę.
W kominku powoli już dogasało, a pokój spowijał delikatny półmrok. Przez chwilę wydawało mu się, że cień w kącie pomieszczenia się poruszył. Natychmiast wyszarpnął sztylet zza paska i rzucił się w tamtym kierunku.
-Stałem się zbyt przewrażliwiony na starość. - rzucił sam do siebie gdy wróg w skrywający się w ciemności okazał się zwykłym złudzeniem. Roześmiał się na myśl o tym co Artevelde by powiedziała, jej najlepszy człowiek rzuca się na cienie na ścianie! Rozluźnił wciąż spięte mięśnie i odłożył sztylet na stół. Przeciągnął się ziewając przeciągle i ruszył w kierunku małego barku, pełnego najlepszego wina jakie tu mógł dostać. W tej samej chwili silne uderzenie w kolana powaliło go na ziemię. Wyrwał mu się krótki wrzask ale już po chwili usta zakrywała mu śmierdząca szmata, a wykręcone do tyłu ręce były mocno skrępowane. Poczuł chłód stali na policzku po czym jego uszu doszedł zachrypnięty głos:
-Teraz sobie porozmawiamy...

-------------------------------------------------------------

Na początek chciałbym się przywitać, jak widać jest to mój pierwszy post na tym forum ale mam nadzieję, że to początek dłuższej tu bytności. Ale przejdźmy do meritum.

Zapraszam do rekrutacji, sesja będzie rozgrywać się na południu Kaedwen, przybliżony czas akcji to jesień roku 1259(około dwóch lat przed Pierwszą Wojną z Nilfgaardem)

Postacie powinny być tworzone zgodnie z mechaniką, jednak rzuty będę wykonywał samodzielnie aby nie wprowadzać niepotrzebnych elementów w postach na sesji.

→ Potrzebuję minimum 3 graczy by wystartować z sesją, jeśli zgłosi się dużo więcej, w co niestety wątpię, to wtedy pomyślimy
→ Postacie powinny być tworzone za 40 punktów, żadna cecha/umiejętność nie może przekraczać wartości 4
→ Dopuszczam wszystkie rasy
→ _Nie_ akceptuję czarodziejów, nie chcemy przecież by Kapituła wtrącała się nam do przygody
→ Znajomość świata oraz mechaniki jest mile widziana aczkolwiek niekonieczna, osoby nie znające Wiedźmina mogą liczyć na moje wsparcie lub stworzyć postać w specjalnym programie
→ Posty mogę pisać 1-2 razy w tygodniu, to będzie moim zdaniem częstotliwość optymalna ale jestem otwarty na propozycję
→ Oprócz części czysto mechanicznej KP powinna zawierać następujące elementy:
  • Imię:
  • Wiek i skąd pochodzi:
  • Krótka historia postaci:
  • Charakter, typowe zachowania:
  • Rasa:
→ Rekrutacja trwa do 28 lutego.

Niestety jestem nowicjuszem więc mogłem pominąć jakieś istotne informacje, coś może być niejasne więc nie krępujcie i pytajcie! Ostrzegam też, że doświadczenia nie mam ale cóż, człowiek się nie nauczy jak nie będzie grał

Kontakt do mnie:

mail: crazy77@wp.pl
gg: 565977
tlen: cahiraepcaellach
 

Ostatnio edytowane przez Biskup : 17-02-2009 o 19:49.
Biskup jest offline