ja twardo trzymam stronę wymyślenia historii postaci. Wtedy "właściciel" postaci będzie z nią bardziej związany.
Według mnie h. postaci stworzono za pomocą kości jest jak mechanika gry.
zero wyobraźni, tylko rzuty, rzuty,rzuty...
W końcu to mam być MOJA postać, a nie jakiś KOŚĆotrup.
deziękuję |