Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-02-2009, 00:18   #1
DrHyde
 
DrHyde's Avatar
 
Reputacja: 1 DrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłość
[Autorski] "Opowieści z Karaibów: Złoto z Isla De la Muerta"

Opowieści z Karaibów: Złoto z Isla De Muerta



[media]http://www.youtube.com/watch?v=ttQjm-8OITE&feature=related[/media]


Tawerna „Bukanerska dola” zamarła prze chwilę. Drzwi – o ile można je tak nazwać – z hukiem uderzyły o ściankę. W progu stanął Kapitan Lee. Któż nie znał szalonego Jacka Lee Hugginsa! Uderzył twardo swoim drewnianym kulasem o podłogę i posłał wszystkim swój niezbyt sympatyczny wzrok. Ruszył na z góry upatrzona pozycję. Wystarczyło poczekać i …

- Lee? – Zapytał jeden z odważnych przy stoliku. Kapitan nie spojrzał na niego. – Podobno szukasz załogi?

- Co cię to do diaska obchodzi?! – Jack wbił nóż w blat stołu. Trafił bez spojrzenia idealnie między palce marynarza.

- Każdy wie czego poszukujesz. Jesteś szalony…

To były jego ostatnie słowa przed śmiercią. Lee szybkim ruchem wyciągnął zza pasa pistolet i wpakował kulę prosto w łeb zuchwałego łachmyty. W powietrzu unosił się zapach prochu i lekki dym z wystrzału.

- Ktoś jeszcze uważa, że jestem niespełna rozumu?! – Ruszył chwiejnie do jednego ze stolików, który zarastał brudem odkąd Tortuga była Tortugą. Ściągnął kapitański kapelusz i położył obok wypalonej świecy. Wyciągnął mapę i zaczął myśleć przewracając monetę w dłoni. Monetę, która była kluczem do skarbu Edwarda The Black. Wszystko wskazywało na Isle De Muerta. Problem jedynie w tym, że tak wiele wysp z czasem nazywało się Wyspą Śmierci, iż ciężko było trafić na tę właściwą. Lee posiadał jednak coś więcej niż monetę ze skarbu Edwarda The Black.


* * *


Witamy amatorów mocnych wrażeń w iście pirackich klimatach!


Mamy lato 1678 roku. Oczywiście miejscem, w którym wiedziecie swój nędzny żywot jest owiana piracką sławą Tortuga na Karaibach. Jest to okres największej aktywności piratów na tych wodach. Królewska Flota wzięła sobie do serca działania piratów, do których pałają tak wielką miłością. W ten sposób Tortuga stała się ostoją piractwa i ostatnią przystanią przed szubienicą w Port Royal, która zaczęła uginać się pod ciężarem ciał.

Jednak piraci nie wiele robią sobie z królewskich ataków i dzielnie szukają rozrywki, rumu i skarbów. Co do skarbów… Właśnie w ostatnim czasie z dalekiej podróży wrócił Kapitan Lee, którego okręt niemalże przestał istnieć przez atak Floty. Załoga została zdziesiątkowana. Szybko w tawernach zaczęto mówić o wyprawie jaką szykuje Kapitan. O skarbie, który stał się legendą pełną sprzeczności i niedomówień. O skarbie i śmierci… Przede wszystkim o skarbie.

To tyle słowem wstępu mili państwo. Teraz bardziej formalne sprawy. Sesja będzie prowadzona przez dwóch Mg - będę to Ja oraz merill. Czas trwania rekrutacji to dwa tygodnie. Oczywiście jest to storytelling w filmowym stylu. Ma się tu dziać i jeszcze raz dziać. Trochę wymagań dla was co do postaci:

  • Mają być barwne i z charakterem. Chodzące specjały świata piratów.
  • Mogą pochodzić z różnych stron świata. Im dziwniejsze i ciekawsze losy postaci tym większa szansa na członkostwo w załodze. Liczy się też wygląd i ewentualne ciekawostki, które będziemy mogli wykorzystać.
  • Macie możliwość wpisania sobie umiejętności dla postaci: 1 na poziomie bardzo dobrym, 2 na poziomie dobrym i 3 na przeciętnym. To będzie mniej więcej odzwierciedlać w czym jesteście dobrzy. Pomysłowość też jest ważna (za wzór z powodzeniem można wziąć umiejętności z systemu 7th Sea). W razie braku pomysłów w tej kwestii prosimy o kontakt.
  • Stan społeczny, wyznanie i tym podobne rzeczy mile widziane. Wszystko co urozmaica postać się nam przyda, więc myślcie intensywnie.
  • Grafika/Avatar postaci mile widziany.
  • Co do ekwipunku zdajemy się na wasze pomysły i rozsądek. Wiecie jeśli ktoś napisze w KP, że jest samozwańczym Królem jakieś wyspy i ma ją w posiadaniu, to pewnie tak jest, ale tylko dla niego.
  • Oczywiście robicie postacie piratów – inne zgłoszenia tez przyjmujemy, ale piraci mają pierwszeństwo.


To tyle co do Kart Postaci. Planujemy zatrudnić na pokład około ośmiu osób, ale zobaczymy jak będzie ze zgłoszeniami i w ogóle. O przyjęciu decyduje jakość i ciekawa zawartość KP, a nie szybkość zgłoszenia. Karty Postaci na maila: marcin.wilk@o2.pl

Pozostaje życzyć powodzenia przy tworzeniu postaci. Czekamy z merillem na zgłoszenia i ewentualne pytania, jeśli coś jest niejasne.
 

Ostatnio edytowane przez DrHyde : 22-02-2009 o 10:39.
DrHyde jest offline