Wątek: RuneScape
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-02-2009, 21:08   #9
Gettor
 
Gettor's Avatar
 
Reputacja: 1 Gettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputację
No tak, zrozumiałe

Co do samej gry to kiedyś w nią grałem z kolegą. Nie pamiętam już do którego poziomu doszedłem, ale pamiętam że masowo ścinałem drzewa

Później zaś przerzuciłem się na wykopywanie metalu i przetapianie go.

... A następnie stwierdziłem że to słaba gra jest i wróciłem do WoWa

Generalnie argumenty przez Ciebie przytoczone nie przemawiają do mnie, zwłaszcza ten:

Cytat:
Teraz, na koniec, mogę zaprosić i polecić Runescape, jeśli jesteście znudzeni typowymi RPGami, w których jedynym celem jest mordowanie potworów, a questy polegają na ''zbierz i przynieś'', lub ''zabij, zbierz i przynieś''.
Dlaczego? Bo WoW też nie jest takim "typowym" rpg. Jeśli ktoś w niego grał to wie, że okienko questów dzieli się na trzy: polecenie, opis i nagroda.
Czytając tylko to pierwsze i trzecie (tak robi większość graczy) gra rzeczywiście wydaje się rzędu "zabij, zbierz i przynieś", zaś zgłębiając tajniki opisu zadań dopiero zaczyna się zabawa (nie mówiąc już o tym, że w WoWie, zwłaszcza dodatkach, jest sporo questów odstających od tego stereotypu).

Dlaczego? Ponieważ wtedy poznajemy RPG'ową część tej gry. Dowiadujemy się czemu musimy zabić tych orków, po co zbierać tamte czaszki itp.

Jestem prawie pewien, że jakby znaleźć wielkiego fana każdej z gier MMO, to rychło by się okazało że żadna gra nie jest stereotypowa... ... no, może jedna, czy dwie.

BTW. Na dodatkową obronę swojego kontrargumentu dodam, że wszystkie moje sesje na lastinn oparłem o jakieś zadania z WoWa. Dokładnie wszystkie
 
Gettor jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem