Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-03-2009, 10:55   #5
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Gotfryd Zedelin, najemnik
__________________________________________________ ___

Middenheim w niczym nie przypominało tego, o czym Gotfryd słyszał w opowieściach. Miasto Białego Wilka niestety wyglądało tak, jak się tego można było spodziewać po mieście, które z trudem przetrzymało oblężenie.
Przyjęcie, jakie im zgotowano, również nie należało do najlepszych. Chociaż z tym zaczął się liczyć ledwo przekroczył bramę miasta. Gdyby byli strażą przyboczną jakiegoś arystokraty... Ale trudno było się spodziewać, by ktokolwiek większą uwagę zwrócił na garstkę niezbyt znaczących ludzi, którzy w dodatku w samej obronie nie uczestniczyli.

Gotfryd spokojnie siedział na wskazanej mu pryczy. Wypchany słomą materac i tak był lepszy, niż gołe deski w jakiejś ruinie. W dodatku był teraz czas na doprowadzenie ekwipunku do porządku.
Zanim dwaj pracujący z zadziwiającą powolnością ludzie dotrą do kąta, w którym została zakwaterowana ich grupka, zdąży się pewnie jeszcze przespać...

Pojawienie się Mablunga przyniosło nagłą zmianę w ich sytuacji. Albo raczej zapowiedź ewentualnych zmian.
Propozycja była ciekawa. Ale równie ciekawe było, co za tą propozycją się kryje.

- Mała przechadzka dobrze nam zrobi. Teraz nic ciekawego do roboty nie mamy - powiedział spokojnie, gdy zamilkł Varl. - A to, że prócz zrobienia dobrego uczynku i grosz jakiś dostać by można, to zaleta dodatkowa całej sprawy.

Nawet jeśli się okaże, że za tak niewielką przysługę wiele brać nie wypada, to w takich podłych czasach każdy szyling czy pens się liczy.

- Jednak z chęcią bym się dowiedział, jakiej to rzeczy mamy pilnować. I jakich wrogów się spodziewać, prócz hien ludzkich, co w trudnych czasach z nor na ulice wyległy.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 01-03-2009 o 11:37.
Kerm jest offline