Do Escali: Przepraszam za Rodrigueza, ale ten prymitywny gbur nie mógł się powstrzymać, chyba nie byłby sobą gdyby przepuścił taką okazję
Do MG: Wbrew pozorom nie zamierzam rozkręcać zadymy
Rodriguezowi w tej nietypowej sytuacji chyba puszczają nerwy...
Do Czytaczy i Kibiców: (Ale nie traćcie nadziei... nigdy nic nie wiadomo)
Do Wszystkich: POZDROWIENIA