Wiecie, przebicie tamtej sesji nie jest moim celem. Oczywiście, jak się uda (w co wątpię, no ale cuda się zdarzają
), to będę szczęśliwy i dumny z siebie, ale głównie chodzi mi o dobrą zabawę i zabicie nudy. Uda się, nie uda. Trudno, ważne, że było dużo zabawy
. I ode mnie to tyle w tym temacie.