Ja jeszcze do tego nie doszedłem, ale jestem blisko... eRPGowa samotność. Znam to. O ile do gry z samym sobą nie potrafię się zmusić, to z nudów wymyślałem różne "pseudo systemy", np. modyfikacje D&D, lub system w realiach GTA. Lecz zawsze po kilku stronach moje autorstwa lądowały tam gdzie wszystko trafia - na śmietnik.
Teraz (też z nudo-samotności) zacznę "robić" system-połączenie D&D i Cyberpunka. Nie wiem co z tego wyjdzie.
Gra z samym sobą jest możliwa, ale tylko na kości - one Cie nie będą foworyzowały.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. |