Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-03-2009, 00:37   #18
Rusty
 
Rusty's Avatar
 
Reputacja: 1 Rusty to imię znane każdemuRusty to imię znane każdemuRusty to imię znane każdemuRusty to imię znane każdemuRusty to imię znane każdemuRusty to imię znane każdemuRusty to imię znane każdemuRusty to imię znane każdemuRusty to imię znane każdemuRusty to imię znane każdemuRusty to imię znane każdemu
Oto historia dobrze wam znana. Nadeszła rewolucja i ubiła gada. Lecz dziś wszystko krąg zatacza. Kończy się era krnąbrnego odrdzewiacza. Kat jednak nie czarny, więc jaki?
Wszystkiego dowiecie się z opisu tej draki. Trzydziestego lutego, wieku trzeciego, w metropolii Kuchlandem zwanej, o godzinie trzeciej. Miały miejsce sceny wcale nie obce …

Lecz co ja wam będę tu teraz rzęził, przejdźmy do recenzji tej rozkosznej rzezi.

***


Dyszy, jak wielka lokomotywa, zaprawdę złowrogie to jęczenie srogie.
Po blacie szura, taszcząc swe cielsko. Ni to rąk nie ma, ni nóg. Jeno czarna dziura. Japa czy dupa, nie odkrył nikt. Dziś z niej pożytku tyle co nic.
Sapie i wciąż coś z niej bucha. Czarna piana i czarna ciecz klejąca jak jucha.

Nie ma ratunku, nie ma litości, po tej szczęśliwej życia stronie. Niebiescy wszędzie, niebiescy w koło.

- To kres żywota wredna Coca Colo!

Nieprędko jej jednak na drugą stronę. Czerwone puszki nie dają dmuchać w dolne wieko sobie. Toteż czym prędzej pomyka po stole. Jej serce natomiast w trumnie aluminiowej wyrzuca z siebie wrzaski złowrogie!

- Nie dla mnie recykling i żywot kapsla! Precz milicja! Coca-Cola Company rządzącą partią i basta!

Biegnie wrzeszcząc, a z pyska jej leci, jakby nadal pełna była tej klejącej cieczy. Lecz to nie wystarczy, bo została sama.
Koniec rewolty!
Wszystko poszło do diabła i chama, zostawił ich nawet prezydent O’banan!
Dobrze wam było pić Coca-Colę i różowo było i błogo, a dziś zostałaś jej tylko ty trwogo. Nagle to z zamyślenia wyrywa ją trzask. Bezpański widelec o blat jeb i trzask. Zamyka ślepia i słyszy szuranie.
Dopadły ją wreszcie te niebieskie dranie!

Trzask!
Prask!

Bum! Bum! Bum!
Zgrzyt!
Bęc!
Szruu i szuru!

A na dokładkę i łubudu!

Nie otworzy już oczu i nie orzeźwi człeka. Kończąc zaś scenę tej bezmyślnej rzeźni. Otworzą swe wieka i dłużej nie bacząc, obeszczą czerwonych swą pepsisikawą.


Poniżej coś dla kolejnych twórców:
 
__________________
And the dance continuous.

Obecnie nieobecny.

Ostatnio edytowane przez Rusty : 19-03-2009 o 01:57.
Rusty jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem