Popieram Kellego.
Skype lub gg (na nowym podobno mozna juz rozmawiac), w miare dobry internet (bo przy slabym opoznienia bywaja tragiczne), dobrze zgrana paczka (bo przy kiepskiej druzynie nerwicy mozna sie nabawic) i mozna sie bawic.
Samotnej gry jednak jakos nie widze. Naturalnie nie wliczajac szachow, w ktore ciagle sie ogrywam
.
Najlepiej jednak w takich sytlacjach sprawdza sie PBF. Sprawdzone na wlasnej skorze.