Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-02-2006, 23:21   #2
antediluvian
 
Reputacja: 1 antediluvian ma wyłączoną reputację
W grupce młodszych amberytów stoi dość wysoka, smukła dziewczyna w bardzo eleganckiej sukni w barwach zieleni i czerni. Barwy są dziedzictwem jakie zdecydowała się przejąć po swoim zmarłym ojcu Cainie. We włosach, długich i kruczo czarnych, spiętych w ciasny kok, umieszczone jest maleńkie zielone piórko. Dziewczyna, choć ma podczas ceremonii bardzo poważną minę, co ewidentnie wynika z wychowania które każe jej zachować powagę, ma bardzo wesołe i zadziorne zielone oczy. Wiecie, że jest to Emma, córka Caina i wiecie też, że choć etykietę ma w małym paluszku to takie ceremonie, pomijając nawet fakt samego przechodzenia wzorca są dla niej męczarnią.

Gdy Albert znajduje się w okolicy, zbliżam się jeszcze bardziej, kładę mu rękę na ramieniu, ściskając je uspokajająco.

Nie martw się, nawet teraz chyba nie ma wśród nas nikogo kto powiedziałby, że przejście wzorca to łatwizna. Ale pamiętaj o tym co najważniejsze, wreszcie poznasz czym jest nasze dziedzictwo, zresztą potem zrobimy imprezę więc jest się do czego spieszyć
- odpowiadam Albertowi ciepłym szeptem i uśmiecham się.
 
antediluvian jest offline