Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-03-2009, 22:06   #1
Vavalit
 
Vavalit's Avatar
 
Reputacja: 1 Vavalit wkrótce będzie znanyVavalit wkrótce będzie znanyVavalit wkrótce będzie znanyVavalit wkrótce będzie znanyVavalit wkrótce będzie znanyVavalit wkrótce będzie znanyVavalit wkrótce będzie znanyVavalit wkrótce będzie znanyVavalit wkrótce będzie znanyVavalit wkrótce będzie znanyVavalit wkrótce będzie znany
[Autorska] Ostatnia twierdza

- Tutaj... ośrodek Cetyv - Z odbiornika zaczęła lecieć transmisja - Tutaj ośrodek Cetyv. Jesteśmy atakowani! Prosimy o wsparcie. Właśnie zniszczono lewe skrzydło! Prosim... Aaaa!!!
Przerwano przekaz, z odbiornika zaczął się wydobywać tylko szum.
- Wysłać trzy Pheony - odrzekł wyższy nauczyciel - niech sprowadzą ocalałych, kolejno zniszczyć placówkę REXem.
Wyższy nauczyciel był wysoko w hierarchii. Zarządzał wojskiem w Twierdzy. A raczej nie tyle wojskiem ,a wojownikami Leudium. Odpowiednikiem wojska w Najświętszym Bractwie Leudium. Byli oni bardzo przepełnieni religijnym fanatyzmem.

- Nauczycielu! - odpowiedział uczeń siedzący przy odbiorniku - Wrogowie Leudium poruszają się w stronę gór. Zestrzelą Pheony zanim te dolecą do celu.
- Niewierny, śmiesz lekceważyć moje polecenia? - z pełną powagą prawie że krzyknął nauczyciel - Wysłać!

Na ekranie radaru pojawiły się trzy nowe kropki, gdy tylko doleciały do gór natychmiast znikły.

- Wysłać REXa - wydał kolejny rozkaz.
Uczeń sprawnie wydał polecenia komputerowi. REX - bomba z małym pokładem Rexusina, pyłu znalezionego na księżycu - został wystrzelony. Po kilku sekundach wszystkie kropki wkoło ośrodku Cetyv znikły.

Uczeń spojrzał na nauczyciela:
- Zostaliśmy ostatni - powiedział.
- Synu - nauczyciel odpowiedział - Leudi poddaje nas ostatecznej próbie. Chce nas sprawdzić, chce sprawdzić naszą wiarę. Chcę zobaczyć czy nie poddamy się brudnej cyborgizacji i skażeniu cywilizacyjnemu. Wierz!!!

Kilkadziesiąt kilometrów od głównej twierdzy Najświętszego Bractwa Leudium. Gdzieś w górach.

- Marks i co widzisz? - zapytał jeden z żołnierzy.
- Nic ciekawego - odpowiedział Marks - od czterech godzin cisza, pomijając wysłanie tych gównianych samolocików i bomby. Za dwie godziny ruszamy.
- Duży ten budynek, kiedy będziemy mogli go kurwa rozpierdolić? - zapytał wulgarnie mięśniak bawiący się nożem.

-----------------------------------------

Witam!

Od razu zaznaczam że nie jestem utalentowany pisarsko. Przykład widzicie w moim powyższym opowiadaniu.

Przejdźmy do konkretów.
W 2010 roku doszło do straszliwej wojny. Przyczyn już nikt nie pamięta. W każdym bądź razie tak wyniszczyło ludzkość ,że pozostała 1/4 populacji ludzkiej. Nadszedł czas na upadek starych wierzeń, a początek nowych. Jeden z żebraków znalazł w pewnych ruinach książkę. Nosiła tytuł Leudium. W czasach przedwojennych było to dzieło s-f. Mówiło o wielkim Bogu Leudi oraz Jego armii zwanej jako Leudium. Żebrak uwierzył w treść i nazwał siebie Leudiuminem. Zaczął głosić prawdy zawarte w książce. Przyciągało to wielu ludzi. Wkrótce pojawiła się cała rzesza wyznawców. utworzono wtedy Najświętsze Bractwo Leudium. Gorliwych wyznawców pozostawiających świat na cześć rozwoju duchowego i życiu w samowystarczalnych miastach. Setki ludzi zostały zamknięte w ogromnych placówkach. Powszechnie przyjęto że kolorem wiary będzie kolor biały. Tak też wszystkie budynki, ubrania, urządzenia posiadały kolor biały. Rozwijali się technologicznie, ale nie w stronę technologii wojskowej. Za to w terenach niewierzących zaczęło powstawać nowe państwo. Nazwali siebie "Świat". Gdy jeszcze w pierwszych latach naukowcy tworzyli nowe urządzenia, wkrótce poumierali. Ich miejsce zajmowały mniej inteligentne jednostki. Ze względu na bezpłodność spowodowaną radioaktywnością starano się stworzyć maszynę produkującą ludzi. Udało się, niestety projekt nie został dokończony. Wyprodukowane jednostki posiadały jakiś defekt ciała. Ktoś bez ręki, ktoś z czterema nogami, ktoś inny bez głowy. Inteligencją nie grzeszyli. Dla znakomitszych ludzi stworzono maszynę przekazującą wspomnienia itd. do nowo utworzonego ciała. Za to Wyznawcy Leudi opracowali formułę na długowieczność. Wkrótce Nieopanowani żołnierze zaatakowali jedną z placówek Leudium. Pierwsze padały bez żadnego oporu. Zaczęto tworzyć technologię wojenną. Broń ręczna, rakiety, myśliwce itd. Niestety za późno. Ziemian był zbyt dużo. Powolnym tempem bo powolnym upadały kolejne placówki. Aż w 2699 roku doszło do oblężenia ostatniej twierdzy... Gdzie Wy się dostaniecie.

Potrzebuje 3 Ziemian i 3 Leudium. Czas do 17 Kwietnia.

Jeśli są chętni to słać karty postaci wg. wzoru:
1. Imię i/lub nazwisko:
2. Strona: (do wyboru Leudium albo Ziemia)
3. Wiek: (dla Ziemian od 15 do 30, dla LEudium od 30 do 500)
4. Płeć
5. Wygląd:
6. Charakter:
7. Historia:

Dalsza karta postaci dla danej strony:

Dla Ziemian
8. Defekt: (do wyboru
- 3 ręce,
- jedno oko (bardzo celne i spostrzegawcze)
- Gigantyczne muskuły (za to mała inteligencja i powolność)
- Brak ręki (mini gun zamiast niej)
- Brak nóg (pojazd anty grawitacyjny)
- Głowa w brzuchu (strach u przeciwników)
9. Inne

Dla Leudium
8. Moc:
- Wchodzenie w ciała,
- Hologram (Przyzywanie swojego hologramu)
- Rządzenie czasem (5 sekund w przód albo w tył),
- Teleportacja (o kilka metrów)
- Telekineza,
- Przywołanie istoty z innego wymiaru (która zaatakuje wszystkich)
9. Inne


Chyba na tyle. Pisać pytania i wysyłać karty
 
Vavalit jest offline