Haze gdy ujrzał gangera, a potem drugiego przy jednoczesnym zdaniu sobie sprawy, że w pomieszczeniu było reszta ekipy. Były strzały ... bez zastanowienia strzelił gangerowi prosto między oczy nim ten zdążył podnieść ręce do góry natomiast ten drugi, który zaczął się wyłaniać też dostał między oczy (jeśli jednak by nie trafił to strzela do skutku).
Po czym patrzy na "Hawajczyka"po oddaniu kilku strzałów. - ... a więc tak jak mówił Carver. Albo wypad albo dołączasz do nas i oddajesz spluwę.
Zerknął kontem na Carvera : - nie robi się zbyt ciekawie. Zbierzmy co mamy zebrać i w drogę.
Gdy/jeśli zabije gangerów i będzie sposobność to bierze przedmioty przy nich znalezione (broń, amunicja, leki, jedzenie lub cokolwiek zdatnego)
__________________ Miarą sukcesu jest krew : twoja lub wroga !!! |