Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2009, 15:30   #1
one_worm
 
one_worm's Avatar
 
Reputacja: 1 one_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputację
[Zew Cthluhu, storytelling] Koszmar z nicości +18

Muzyka grała, alkohol lał się strumieniami.... oczywiście jeśli ktoś wiedział jak i gdzie i do kogo zagadać i komu zapłacić. Nic nie zmieniało faktu, że cały przybytek był jednym wielkim szmuglem alkoholu przez ludzi, którzy to tutaj pracowali. "Ci którzy chcą się napić whiskey, napiją się mimo zakazów i prohibicji."

[MEDIA]http://tbn2.google.com/images?q=tbn:QXCuWkCOxrZoEM:http://neatorama.cachefly.net/images...-7-whiskey.gif[/MEDIA]

Tak właśnie myśleli ci, którzy ten przybytek prowadzili oraz ich "protektorzy". Siedzieliście w tej spelunce na jej tyłach. Wy wiedzieliście jak zgadać, komu zapłacić i gdzie się można napić. Wątłe światło elektryczne rzucało ogromne cienie na ściany. Do okoła wędrował leniwie dym palonego tytoniu. W tym przybytku były także dziwki, które za odpowiednią cenę spełniały wszystkie zachcianki klientów. Siedział tutaj zarówno grabarz jak i skorumpowany glina. Lekarz w rogu po prawej tak samo jak i dziennikarz jednego z poczytnych dzienników Bostonu. Nie znali się ale łączyło ich jedno - każdy z nich popełnił pewną zbrodnię, której się wstydziło, nie wiedzieli jeszcze, że ta złudna zasłona spokoju i normalności wkrótce runie niczym domek z kart. Gdy pociągali ze szklanek nagle światło zgasło. Później ludzie mówili, że to sam Bóg ukarał tych wszystkich grzeszników, a księża z ambony wykrzykiwali płomienne kazania na temat grzechu, alkoholu, dziwek i tego, że wszyscy powinni błagać dobrego Boga o przebaczenie. Cały przybytek spłonął. Nikt nie przeżył, a przybytek płonął długo i oczyszczająca moc ognia sprawiła, iż całe plugastwo powinno tam spłonąć. Oni jednak przeżyli, przeżyli i leżeli w tym samym miejscu w tej samej sali w tym samym szpitalu. Każdy z nich miał sny o wodzie...oceanie... na dnie jego była kolumna szlamem ociekająca i głos...ten głoś...upiorny, okropny i przeszywający dreszczem...:
- Iä! Iä! Cthulhu Fhtagn! Ph’nglui mglw’nafh Cthulhu R’lyeh wgah’nagl fhtagn


Witam!

szukam osób do sesji Zew Cthulhu ogólnie mało jest osób które w to grają... poszukuję raczej aktywnych graczy. Posady do objęcia:
-Grabarz(Baczy)
-Lekarz
-Skorumpowany Policjant(Demon Lord)
-Dziennikarz (Brody)
-Ksiądz (Vavalit)
-Prostytutka

Każdy kto chce wziąć udział w sesji musi przesłać karty postaci na PW wraz z zaznaczeniem profesji, którą chce wykonywać, solidną historią postaci, popełnioną rzeczoną straszliwą zbrodnią oraz urazem z dzieciństwa( molestowanie przez nauczycielkę, zamknięcie w komórce za karę itp.) oraz zdjęciem bohatera. Wszyscy jesteście wyznania Katolickiego, jeżeli chcecie możecie być osobami głęboko wierzącymi. Należy to zaznaczyć w KP. Będzie to Storytelling, akcja będzie działa się w Ameryce początku XX wieku. Dokładniej osławione lata 20. Co jeszcze? Rekrutacja trwa do 20.04.09 co daje trzy tygodnie lub do zapełnienia miejsc. to chyba wszystko- pamiętajcie jednak...
Nie jest umarłym ten który spoczywa wiekami,
nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami


P.S. W ekwipunku wpisujemy wszystko co posiadamy. Musicie zaznaczyć z jakiego jesteście kraju, jakie jest wasze hobby i wszyscy znacie angielski W razie pytań śmiało słać posta tutaj lub na PW

Wzór
-Imię i Naziwsko
-Płeć
-Wiek
-Kraj
-Znane języki: -angielski
- język ojczysty( w wypadku Ameryka lub Anglia nie wypełniamy niczego)
-Zawód
-Hobby
-Trauma
-Zbrodnia
-Historia postaci
-Ekwipunek
 

Ostatnio edytowane przez one_worm : 13-04-2009 o 22:52.
one_worm jest offline