Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-04-2009, 15:44   #5
Durendal
 
Reputacja: 1 Durendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputację
Moje materiały to głównie "THE FALL OF FORT EBEN EMAEL: THE EFFECTS OF EMERGING TECHNOLOGIES ON THE SUCCESSFUL COMPLETION OF MILITARY OBJECTIVES" Thomas B. Bukeisen. I jakieś mniejsze wzmianki w wielu wydawnictwach ogólnych I żeby było jasne- nie wytykam Ci błędów Błędy wytykałem panu Wołoszańskiemu którego osobiście uważam za zerowy autorytet jeśli chodzi o wiarygodność historyczną A pan ów ominął kilka ciekawych wydarzeń z całości ataku Np. historię z pijanym komandosem który wspiął się na kopułę dział 120mm i wepchnął do luf ładunki trotylu (ładunki kumulacyjne nie dały rady przebić pancerza kopuły) I z takich przykładowych przygoda dowódcy oddziału lądującego za zniszczonym mostem- po przebiciu się przez most ukradł on rower na którym dojechał do fortu, zabrał kopie dziennych rozkazów dla fortu i by mieć dowód na swoją bytność w nim i próbował wrócić do swoich żołnierzy. Nie udało mu się to jednak popisał się wzięciem do niewoli 200 belgijskich żołnierzy Oba wypadki może mało prawdopodobne ale większość informacji o nich zawierała się w relacji samego Witziga Jeszcze raz zapewniam- no offence z mojej strony i gratuluje zgrabnie napisanego tekstu
 
__________________
Oj Toto to już chyba nie jest Kansas...
"Ideologia zawsze wynika z przyczyn osobistych, ja nie podaję wrogowi ręki chyba, że chcę mu połamać palce"
Durendal jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem