Przeczytałam nareszcie
Opowiadanie bardzo fajne, choć pozostał mi po nim pewien niedosyt. W zasadzie można było rozbudować nieco same opisy, dać czytelnikowi pełny nastrój grozy jaki panował na scenie i na widowni. Podobał mi się sposób, w jaki oddałeś to, co się dzieje w umyśle narratora, obsesyjne czepianie się jednego, przewodniego zdania. O błędach interpunkcyjnych mówił już Saem, ja przyczepię się jeszcze do czasami powtarzających się wyrazów i niedokładnie napisanych zdań, np.
Cytat:
Taki kostium mi wybrali mi wybrali.
|
Może to przejaw pedantyzmu, ale lubię, gdy tekst jest dopracowany i gdy autor czyta go przed zamieszczeniem aby w razie potrzeby poprawić błędy
Ogólnie rzecz biorąc: dobry klimat, bardzo fajny temat, nieliczne niedociągnięcia, które da się jakoś przełknąć, kilka błędów. Podoba mi się narazie Twój styl, zabieram się do następnego opowiadania