- Pododdziały baczność!!! - rozległ się donośny głos .
- Prezentuj broń!!!
- Na ramię broń!!!
- Na prawo patrz!!!
Na placu musztry podoficer wydawał kadetom kolejne komendy. Andre stał na drewnianym podwyższeniu, skąd mógł łatwiej ocenić zgranie i karność całego musztrowanego oddziału.
Nagle na schodach za sobą usłyszał szybkie kroki. Odwrócił się... To goniec właśnie wbiegał zdyszany na rusztowanie. - Panie Marszałku, pilny list od Hrabiego de Clee... *****
Tym krótkim fabularnym wstępem chciałem zadeklarować uczestnictwo w sesji. "Gwardia umiera, ale nie poddaje się nigdy"... albo " Merde!" Po prostu .
Pozdrawiam merill vel. Andre al Thor Marszałek Polny księstwa Arish.
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 |