Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-04-2009, 12:47   #5
Ayon
 
Reputacja: 1 Ayon nie jest za bardzo znany
Andrew spojrzał przelotnie za siebie.
Zauważył, że jego nowy partner próbuje uspokoić młodą kobietę. Osobiście na pewno nie zdobyłby się na podobny gest, w obecności płci pięknej zawsze tracił głowę i nie potrafił się wysłowić.
Od taki jego urok. Jego była żona zawsze w nim to lubiła, ale sprawy się pogmatwały, częściowo z jego winy. No dobrze, to on podjął złe decyzję, za które następnie musiał zapłacić, lecz powinna dać mu jeszcze jedną szansę!
Funkcjonariusz westchnął przeciągle.
Myśleć o prywatnych problemach w miejscu zbrodni, gdzie za plecami zostawiło się zmasakrowane zwłoki.
Może nie jest aż tak bardzo wrażliwy, jak przypuszczał.
Nie chcąc patrzeć na ciało (miał tylko nadzieję, że niebawem ktoś się nim zajmie. On sam nie miał pojęcia o medycynie. Potrafił odróżnić ranę postrzałową od ciętej i na tym kończyła się jego wiedza w owej dziedzinie), skupił swoją uwagę na reszcie pomieszczenia.
Przyjrzał się dokładniej ścianom, usiłując odczytać wypisane nań słowa. Warto było też rozejrzeć się za innymi śladami – być może zabójca pominął jakiś szczegół, który mógłby naprowadzić policję na jego trop.
To nie było zwykłe morderstwo, tego jednego był absolutnie pewien.

[Jeśli się zapędziłem, to przepraszam. Uznałem, że powinienem coś zrobić, żeby MG miał co pisać ;p]
 
Ayon jest offline