Witam Wszystkich
Ostatnio w mediach sporo się mówi o nowym zmutowanym wirusie który zabił już ponad 103 ludzi a 1600 (pewnie o wiele więcej) zostało zarażonych. Wirus jest mieszanką trzech odmian jakiś wirusów czy genów(nie znam się za bardzo na tym), ale mniejsza z tym, chodzi o to że świńskie wirusy w świniach 'przeszły' do człowieka, zmutowały się, wróciły do świń i znowu zmutowane już wirusy 'przeszły' do człowieka zarażając go, ale w wirusie jest jeszcze gen ptaków.Nikt dokładnie nie zna prawdziwego pochodzenia wirusa. Na jednej stronie znalazłem o tym temat i było napisane że jakies 2 lata temu z jakiegos labolatorium w Ameryce zginęły dwie fiolki z badanymi wirusami.Chodzi o to że zmutowany wirus moze pochodzic prosto z Amerykańskiego labolatorium w którym zgubiono fiolki.Sam nie wiem co o tym myślec, ale nie jest dobrze, wirus zaczął żniwo w Meksyku, póżniej było kilka przypadków w USA, a ostatnio mówi się że wirus już jest w Europie. Czy to wogóle możliwe ? Że w tak krótkim czasie wirus tak szybko się rozprzestrzeszenia ? Mówi sie o grozbie Pandemi, sam nie wiem co to dokładnie oznacza , ale łatwo sie domyślec i zgadne, Pandemia to Globalna epidemia, epidemia na skale światową, jak o tym usłyszałem od razu przyszło mi do głowy że może to byc rodzaj Apokalipsy, ale mam poprostu bujną wyobrażnie
(Może) . Co o tym wszystkim sądzicie ?