Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-02-2006, 23:29   #10
Bladowicz
 
Reputacja: 1 Bladowicz ma wyłączoną reputację
Ezequiel Callas de Alldare

De Alldare z rosnącym zdziwieniem obserwował, gadatliwego inkwizytora. Zawsze widział w nich osoby zamknięte, pełne wewnętrznego spokoju, odcięte w świecie logiki lub wiary. Ten natomiast człek, nie dość że paplał jak najęty, to zgodnie ze słowami Pana dor'Liechtenberga był człekiem znanym z mądrości. Czyżby w ten sposób usypiał ich czujność, by potem powalić błyskotliwą obserwacją?
Powstał ponownie z kanapy, by móc grzecznie pokłonić się nowoprzybyłemu.
- Witam Panie. Kawaler Ezequiel Callas de Alldare, do usług. Jest Pan także gościem Pana Bonehearta? Proszę zasiąść z nami i napić się wina. Nie jest może to najlepsze, co można wypić po tej stronie Dominium, ale liczę na to że nasze towarzystwo, uczyni je znośnym.
- Panie dor'Liechtenberg. Może wie Pan czemu Pan Boneheart potrzebuje, tak wielu zaufanych? Tak się składa że znałem kiedyś, jednego doryjczyka i zgodnie z jego słowami, w waszych żyłach płynie odwaga i męstwo, niezrównane w walce. Czy do tego właśnie nas potrzeba? Bo muszę przyznać że obecność tak zaprawionego woja, wzbudza we mnie niepewność, czy odpowiednio się przygotowałem.
 
__________________
I'm a person just like you
But I've got better things to do
Bladowicz jest offline