Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-05-2009, 12:56   #2
Aschaar
Banned
 
Reputacja: 1 Aschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znany
Darken,

Przyznam, że usiłowałem znaleźć informację - przechodziłem wszystkie dostępne zasoby LI i nigdzie nie znalazłem "linka do bloga" (poza TsoY)...

Po co mnie toto? Bo szkoda się powtarzać - pisząc coś o czym wiesz, ale również - warto wiedzieć co myślą inni.

Podałeś jakąś technikę, która wg tego co napisałeś wyżej jest częścią jakiegoś "stylu" - osobiście byłbym zainteresowany "kolejnym podziałem" torcika "gramy w RPG" na jakieś style, modele, kwadranty, coś tam jeszcze...

Prawdę powiedziawszy - nad stylem gry stawiam jeszcze ważniejszą sprawę - odpowiedź na pytanie czego oczekuję od RPG?

Przykładowo - jeżeli gracze oczekują od "przygody" jakiejś tajemnicy do rozszyfrowania, poznania się wzajemnie jako postacie, etc to zaproponowana "technika 3" pasuje jak pięść do nosa. Bo wszystko od początku jest znane i wiadome (sam o tym zresztą wspominasz). Pociąga również za sobą całą masę niekorzystnych zjawisk (IMHO), ale to nie ten temat...



Moim Zdaniem: Formalizowanie rozgrywki RPG jest dla mnie odpowiednikiem formalizowania sztuki. Można próbować to robić - dzielić to na dziesiątki sposobów i świadomie trzymać się tych podziałów... Tyle, ze tak jak w sztuce - artysta, który trzyma się utartych kanonów przestaje być artystą a staje się wyrobnikiem. Tak samo w RPG - znam kilka osób, które są Mistrzami "top class" - piszą cudowne scenariusze, perfekcyjnie prowadzą w bogatych światach; ale - po tygodniu, dwu... nic nie pamięta się z tej sesji - żadnego wspomnienia, odczucia... Nic.
Ich przeciwwagą są "Badziewiarze" z zerowym przygotowaniem teoretycznym i często średnim merytorycznym, gdzie scenariusz ledwo się trzyma, a "karczma jaka jest każdy widzi"... A po roku wystarczy rzucić "słowem kluczem" i wszyscy rechocą...
 
Aschaar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem