Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-05-2009, 11:55   #4
Vermillion
 
Reputacja: 1 Vermillion wkrótce będzie znanyVermillion wkrótce będzie znanyVermillion wkrótce będzie znanyVermillion wkrótce będzie znanyVermillion wkrótce będzie znanyVermillion wkrótce będzie znanyVermillion wkrótce będzie znanyVermillion wkrótce będzie znanyVermillion wkrótce będzie znanyVermillion wkrótce będzie znanyVermillion wkrótce będzie znany
WRRRRRRRRRRR - zawarczało głośno coś w brzuszysku piszącego. Toć mogłem nazwać jenerała panem Kurzozadzkim z Psiowyjów, to naprawdę nie miało mieć znaczenia, lecz gratuluję wytrwałości w googlaniu.

Przyznaję, że absolutnie nie w głowie mnie maluczkiemu tworzyć sesję historyczną.
Natomiast opowieść wojaka moze być znakiem czasów, gdzie przekazy ustne zastępowały prasę codzienną Kto zabroni ppijakowi konfabulować

Pan Arrango jak mniemam na doktorat z siedemnastowiecznej sarmackiej Polszczy, więc strach mnie oblatuje, czy warto coś napisać w ogóle

No edytować wstepu nie będę raczej, bardziej chodziło mi o wprowadzenie do jakiejść intrygi, za poprawienie dziękuję, postaram się mocniej umiejscowić realia i zakorzenić się w faktach, acz proszę o wyrozumiałość, ponieważ bardziej mi zależy na samej potoczystości i atrakcyjności realiów owego okresu, niż na wyliczaniu genealogii, choć ta bez dwu zdań stanowiła ważny element codzienności ówczesnych.

Co do wymogów - dużo i szybko, to ideał, który spełnienia nie znajdzie, więc prosiłbym o solidne minimum w formie posta tygodniowo.
Dla piszących częściej - bonus Mozliwość darmowego skorzystania z zamtuza po każdych pięćdziesięciu liniach tekstu

PS - wybaczcie mi tego Gosiewskiego, absolutnie tego nie sprawdziłem , wychodzac z założenia że padł pewnikiem pod żelazem pachołków Romanowa.
 
Vermillion jest offline