Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-05-2009, 15:08   #2
Aurora Borealis
 
Reputacja: 1 Aurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwu
Fosht'ka

Co się stało? Zaskoczenie, które towarzyszyło dziwnej anomalii, zastąpiło odczucie czujnej niepewności. I osamotnienia. Skąd to się wzięło? Poczuła, że chce natychmiast poszukać reszty.
Czy grozi im niebezpieczeństwo? Jej i pozostałej części drużyny? Czy to był jakiś magiczny atak, przejaw agresji, czy czar rzucony przez przyjazną istotę, czy może przez powracających tei'ner, szykujących się do odbicia osady? Czy zadziałało jakieś zaklęcie związane z tym miejscem? Czy to w ogóle na pewno była magia?
- Szefowo.. na pewno znalazłaś tu coś od bólu głowy - odezwał się słabo Calcifer gdzieś z półek. - Pożądam tego.
- Milcz.. przez chwilę - mruknęła zdezorientowana. Przynajmniej ptaszyska nie porwało, będzie z kim pogadać. Chyba, żeby brać pod uwagę inne zjawisko..
- Seleno?.. - powiedziała cicho, rozglądając się niepewnie.
 
__________________
- Dlaczego nie wolno mi kłamać? (..) Dlaczego tylko ja mam być prawdomówna? Wujek nie myśli, że to jest wystawianie się na cel? Jasne jest chyba, że jeśli ktoś tu oberwie, to nie ci, którzy kłamią, tylko ja.
- (..) Tu nie o to chodzi, kto oberwie. Tu chodzi o to, żebyś nie dołączyła do ich stada.
Aurora Borealis jest offline