Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-05-2009, 14:43   #4
Sayane
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Post Miee'sitil / Imil. Późne popołudnie.

Fosth'ko, rozglądasz się po okolicy, czekając na reakcję Seleny. Kobieta milczy; może dziwna fala mocy miała na nią inny wpływ, niż na Ciebie? Uderza Cię, że tei'ner wygląda teraz inaczej niż w Twoich snach czy wizjach; łagodny, delikatny wyraz twarzy zastąpiła surowa maska wojownika, a szerokie tatuaże - teraz niemal niewidoczne w półmroku - nadają jej jeszcze groźniejszy wyraz. Jest tez ubrana inaczej. Zniknęła krótka koszulka w jakiej ją znaleźliście - porzucona przez Was zresztą gdzieś nad jeziorem. W jej miejsce pojawiła się misterna zbroja z rodzaju tych, jakie mignęły Ci porzucone na dole, z dużym klejnotem na piersiach. Selena wygląda na prawdziwego żołnierza - gniew Matki - gotowego do walki.



Z dołu, z oddali dobiega Cię rozpaczliwy, zawodzący zwierzęcy płacz. To Tiloup miałczy żałośnie, kręcąc się wokół jednego z drzew. Sierść ma zjeżoną i zmierzwioną, a jego na wpół oszalały ze strachu wzrok na próżno szuka swej pani.

***

Anzelm, rozglądasz się uważnie po okolicy, podczas gdy Twoi towarzysze zbierają się jeszcze oszołomieni z ziemi. Twoim celem staje się zrujnowana wieża stojąca na pustej polanie przy starym miee'sitilskim trakcie.


Kiedyś zapewne była połączona z wbudowanym w skały murem, teraz zostały z niej jedynie fragmenty bramy, oraz lewe boczne wejście, ziejące czernią i stęchlizną. Patrząc na stan otaczających Was resztek zastanawiasz się, czy budowla nie zawali się z chwilą gdy do niej wejdziecie, jednak z drugiej strony - skoro przetrwała tyle wieków, może jedna noc więcej nie zrobi jej różnicy? Zastanawia Cię dlaczego część budynków można jeszcze rozróżnić - a nawet użyć - podczas gdy inne rozpadają się w pył pod lekkim dotknięciem; najwyraźniej jednak kluczowe struktury były jakoś specjalnie wzmacniane. Na prawo od wieży widzisz dalsze fragmenty obronnych murów Imil; może nawet w lepszym stanie niż sama brama. Nie uśmiecha Ci się jednak wspinaczka po resztkach kamiennych stopni w zapadającym zmroku.


Knights Tale copyrights by SteOS on deviantART

Martwi Cię też brak źródła wody - póki co nie widzisz ani nie słyszysz żadnego strumienia czy rzeki. Wiesz jednak, że tak żadne miasto nie może obyć się bez wody pitnej, liczysz więc, że w końcu coś znajdziecie.

 

Ostatnio edytowane przez Sayane : 10-05-2009 o 15:23.
Sayane jest offline