Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-05-2009, 00:46   #1
Potwór
 
Potwór's Avatar
 
Reputacja: 1 Potwór ma wspaniałą przyszłośćPotwór ma wspaniałą przyszłośćPotwór ma wspaniałą przyszłośćPotwór ma wspaniałą przyszłośćPotwór ma wspaniałą przyszłośćPotwór ma wspaniałą przyszłośćPotwór ma wspaniałą przyszłośćPotwór ma wspaniałą przyszłośćPotwór ma wspaniałą przyszłośćPotwór ma wspaniałą przyszłośćPotwór ma wspaniałą przyszłość
[???] Tabula Rasa

Ostatnio do łepetyny wpadł mi po części dziwny, po części szalony pomysł. Chciałem poprowadzić sesję w klimatach steampunka - ale jaki system? Trójca? Czytałem pierwsze strony dema i wydaje mi się to nieco... prymitywne. Iron Kingdoms? Etherscope? Za dużo stron, na dodatek czytanie na ekranie po Ingliszu do najprzyjemniejszych zajęć na świecie nie należy. Powiedzieć graczom: "Jest przełom XVIII i XIX wieku, weźcie pół kilo wiktoriańskiej Anglii, szczyptę Ligi Niezwykłych Gentlemanów, uncję Wild Wild West i gotujcie na wolnym ogniu przez pół godziny."? - Bez sensu, każdy będzie miał inną wizję świata, jeden będzie chciał maksimum realności (w granicach steampunku oczywiście), a inny zapragnie grać elfem przemierzającym wzdłuż i wszerz Walię na parowym odpowiedniku Harleya. I co ja teraz, biedny potworek, mam zrobić? A przeprowadzę na grupce chętnych następujący eksperyment:

Zostaniecie tradycyjnie rzuceni do jakiejś maleńkiej wioski, niedaleko, na północy leży Wasserdampf(*) - zurbanizowane miasteczko czerpiące garściami z wszelkich dobrodziejstw wieku żelaza i pary, na południu - niewielka kopalnia. I co tu robić? Jak to co? Zwykle trzeba pobawić się w Kolumba, tudzież innego kolesia z lunetą pod pachą i śmiesznym hełmie na łepetynie i odkryć kawałek świata. Problem cały w tym że przed odkryciem trzeba ten kawałek stworzyć - a po co się męczyć (wiadomo przecież że pracowity MG to istota równie powszechna co jednorożce, węże morskie, dziewice czy też skrzaty) skoro można wyręczyć się graczami?

Świat gry tworzycie Wy sami, szanowni gracze, historiami swoich postaci jak i swoimi postami w wątku przygody. Co więcej każdy gracz jak i forumowicz może wysłać mi na pw/@/gg sugestie co do tego co powinno się pojawić w przygodzie(+) – sugestie te posegreguje wg .własnego gustu i umieszczę w komentarzach – gdzie gracze zgodzą się (lub nie) z moją opinią co powinienem do ichniej przygody wprowadzić: Moce diabelskie? Kolejne intrygi? Tajne stowarzyszenia? Komputery? Zwariowane kulty religijne? Odrobinę cyberpunka? Garść magii? Żaden problem – nasz klient nasz pan.
Znając moje szczęście pomysł wcale nie jest tak oryginalny jak mi się wydaje ale co tam? Byłoby to moje pierwsze podejście do tego typu prowadzenia (jeśli chodzi o współpracę przy tworzeniu świata „zwykli” gracze są strasznie trudnym materiałem „ale po co? Ale czemu? Ale ja nie mam żadnych pomysłów…”) i mam nadzieję że udałoby się nam stworzyć coś ciekawego (a może i unikatowego ).
Wstępny termin rekrutacji 2 tygodnie (do poniedziałku 8 czerwca, godziny 23.59).

Karta:
Imię postaci:
Rasa: (dowolna, aczkolwiek w granicach rozsądku)
Wiek:
Opis wyglądu:
Charakter: (dosłownie 2-3 zdania, i tak zwykle w większości przypadków kształtuje się on już podczas sesji)
Historia: (Im dłuższa, tym więcej elementów sama postać wnosi ze sobą do świata; aczkolwiek od biedy jak z charakterem wystarczą i 2-3 zdania)
Mocne/słabe strony: (obowiązkowo po 3; chętni mogą dodać więcej pamiętając jednak o tym że za każdą zaletę muszą wybrać sobie wadę)
Inne: (Ekwipunek, ciekawostki, drzewo genealogiczne, przepis na bimber z trocin – cokolwiek będziecie uważać za warte podzielenia się ze mną).

Pozdrawiam,
Potwór

*Wymyślanie nazw własnych nie jest moją mocną stroną.

(+)W postaci dowolnej – od notki, przez zdania pojedyncze, złożone, wyłożone, przełożone czy inne cuda naszego rodzimego języka, pojedyncze słowa, tytuły książek, filmów, utwory muzyczne itp.

Tradycyjnie wszelkie komentarze i krytyka mile widziane – spodobało się? Pochwalić można. Wręcz przeciwnie? Zjechać jak mokrą szmatę też można

PS.
Szczegóły, szczegóły:
Skomplikowaną mechaniką się brzydzę tak więc będzie to storytelling. Liczba graczy? Na duże zainteresowanie nie liczę więc wstępnie mówię że 4-5 osób (ilość ta może się zwiększyć lub zmniejszyć zależnie od liczby chętnych). Czasu jest sporo więc graczy wybiorę wg. jakości kart (chyba że ktoś mi napisze ten przepis na bimber z trocin to miejsce ma zagwarantowane).
 

Ostatnio edytowane przez Potwór : 25-05-2009 o 00:52.
Potwór jest offline