| Daj tutaj przykładowy pierwszy post.
Ciężarówka dowiozła was do obozu po kilku godzinnej jeździe, wasze stopnie oraz umiejętności się tutaj nie liczyły. Byliście zwykłymi szarakami którzy właśnie wstąpili do oddziału. Miejsce w którym się znajdowaliście było gdzieś w górach, kilka baraków i to wszystko. Podszedł do was mężczyzna z plakietką kapitana, gdzieś koło sześćdziesiątki. - To kim byliście się tu nie liczy, zapomnijcie o swoich nazwiskach czy imionach. Tutaj każdy z was dostanie swój kryptonim, pomoże to w wypadku schwytania. Nie będziecie w stanie zdradzić nic oprócz waszych ksyw, czy zrozumieliśmy się dziewczynki ? - Po akcencie mogliście wywnioskować że facet był Brytyjczykiem. |