Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-02-2006, 09:51   #22
Bladowicz
 
Reputacja: 1 Bladowicz ma wyłączoną reputację
Koth Evoc

Koth, nagle otworzył oczy i usiadł z przerażeniem, gdy kropelka mocnego alkoholu, powędrowała ku jego płucom. Jego twarz przybrała kolor dojrzałego pomidora a z ust dobył się charkot. Złapał dłońmi za ubranie Hektor i przyciągnął jego twarz tuż przed swoją. Próbował coś powiedzieć jednak kolejny atak kaszlu nie pozwolił nawet na jedno słowo. Po chwili jednak udało się wykrztusić całe, składne zdanie.
- Bardzo, kurwa, miło z twojej strony. Przypomnij mi żebym nigdy nie prosił cię o opatrzenie rany...
Położył się z powrotem na ziemi i przez chwilkę oddychał głęboko.
- Co z innymi? Ktoś jeszcze przeżył?
Wysapał i ułożył się wygodniej.
- Ja chyba muszę poleżeć. Kręci mi się w głowie.
 
__________________
I'm a person just like you
But I've got better things to do
Bladowicz jest offline