Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-06-2009, 14:32   #4
Deviler
 
Deviler's Avatar
 
Reputacja: 1 Deviler ma wspaniałą reputacjęDeviler ma wspaniałą reputacjęDeviler ma wspaniałą reputacjęDeviler ma wspaniałą reputacjęDeviler ma wspaniałą reputacjęDeviler ma wspaniałą reputacjęDeviler ma wspaniałą reputacjęDeviler ma wspaniałą reputacjęDeviler ma wspaniałą reputacjęDeviler ma wspaniałą reputacjęDeviler ma wspaniałą reputację
Światło z jasnych neonów powodowało, że miał niemal zamknięte oczy. Syk gazu zdawał się zagłuszać jego myśli. Zapach papierosa połączony z metalicznym smakiem w ustach. Z jego punktu widzenia było to jednak oczywiste. Co, gdzie i jak. To były efekty przyspieszonych prac. Gdyby jednak dali mu dopracować parę szczegółów dłużej... Chociaż jakby się tak zastanowić, to teraz miał całkiem sporo czasu na działania. Zastanawiające, czy znajdzie poza tym czas dla siebie. Uszkodzenia powłoki wewnętrznej nie ma. W następnej chwili już szybkim krokiem kierował się dalej wzdłuż korytarza. Projekt statku wymagał, by w pobliżu systemów szczególnie zagrożonych uszkodzeniem znalazły się komunikatory. Kilkanaście kroków od miejsca awarii natrafił na jedną z takich "skrzynek". Odetchnął głęboko zatrzymując się przed jedną. Przeciągnął identyfikatorem przez czytnik otwierając terminal komunikacyjny. Wstukał kod do magazynu technicznego. Jak tylko usłyszał dźwięk odbieranego połączenia zanim ten ktoś po drugiej stronie zdążył się odezwać zaczął mówić.
- Tu Beckett. Wyciek gazu w południowo wschodniej części skrzydła mieszkalnego A. Przygotować zestawy do napraw hydraulicznej oraz masę plastyczną. Zarządzić również inspekcje innych części pokładów. - Jak tylko otrzymał przyjęcie rozkazu rozłączył się z terminalem wzdychając ciężko. Zupełnie inaczej niż w CERNie czuł silną presję bez względu na to co zrobił.
- We chased our pleasures here, dug our treasures there, but can you still recall the time we cried? - Zanucił pod nosem udając się wzdłuż korytarza. Była jeszcze masa punktów które były objęte zagrożeniem, poza tym musiał potem sprawdzić inne systemy. - Break on through to the other side... - Rozbrzmiewał niski głos rudowłosego człowieka z papierosem w ustach.
 
Deviler jest offline