Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-06-2009, 14:10   #1
Arango
Banned
 
Reputacja: 1 Arango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodze
Hiroshima, Nagasaki - wyjście humanitarne ?

W połowie roku 1945 odbyła się u prezydenta Trumana narada tycząca inwazji na Japonię. Wojska amerykańskie przygotowywały ostatnią wielką operację desantową tej wojny. Nazwano ją "Olympic".

Po ośmiu dniach bombardowania, 1 listopada ponad 800 000 amerykańskich żołnierzy miało zając wyspę Kiusiu,i założyć tam lotniska, bazy zaopatrzenia itp.
Po kolejnych 5 miesiącach miano przystąpić do głównej fazy operacji - inwazji na wyspę Honsiu i uderzenia na Tokio. Tę część działań, gdzie miało wziązć udział ponad milion Amerykanów ochrzczono kryptonimem "Cornet"

Dane wywiadu nie napawały optymizmem. Japończycy zmobilizowali dosłownie wszystkich do oddziałów Samoobrony. Pobór objął mężczyzn w wieku od 15 do 65 lat i kobiety od 17 do 45. Ogałacano muzea z antycznych muszkietów, rozdawano bambusowe piki.
Ta "armia" liczyła ponad 30 milionów ludzi i chodz jej wartość byla nikła, to znajac determinację Japończyków Amerykanie bali sie ich.
Do tego należało doliczyć ponad 2 mln żołnierzy piechoty, marynarzy i lotników. Słabo uzbrojonych, bez lotnictwa i marynarki, pozbawiona ropy i benzyny była to jednak sila nadal grozna.
Stare, szkolne samoloty mozna było użyć jako "kamikadze" przygotowano kilka tysiecy motorówek wypełnionych ładunkami wybuchowymi.

Jankesi mieli naprawde ciezki orzech do zgryzienia, a prognoy nie były dobre. Przewidywano straty rzędu 350 - 500 tysięcy zabitych i rannych. Na to rząd Trumana i Ameryka pozwolić sobie po zakończeniu działań w Europie nie mogła.
Ilu poległoby w tych działaniach japońskich cywili nie próbował nikt nawet próbować oszacować.

Powstał więc plan zastosowania gazów bojowych.
Po raz pierwszy uzyto je w roku 1917 i odtad wśród zołnierzy zapanował przed nim potworny strach.
Potem w Chinach i Etiopii.
Skutki, i cierpienia jakich doznawali umierajacy i ranni wywiarały na kazdy kto je widział wrażenie, ktorego nie mozna bylo zapomnieć (sam Hitler zostal ranny podczas jednego z takich ataków podczas I wojny swiatowej)
Dlatego podczas drugiej wojny światowej obie strony obawiajac się kontruderzenia powstrzymywały się od jego użycia.

Teraz jednak mialo być inaczej.

Uderzenie zaplanowano na 16 pazdziernika 1945 roku na godzine 8 rano. W Tokio panował wtedy najwiekszy ruch na ulicach i straty wśród przebywajacej poza domami ludności byłyby najwieksze.
stolica miała być zaatakowana bombami wypełnionymi fosgenem pięc innych miast iperytem.

Miano również rolewać gaz w stanie płynnym by nasycic nimi drewniana zabudowę japońskich miast i uniemozliwić zamieszkanie ich. Los u złozonych tam w poprzednich nalotach rannych mozna sie łatwo domyslić...

Kolejna fazą miał być ostrzał przez flote amerykańską przed inwazja nadbrzeżnych miast.

Miano zaszokować, przerazic Japończyków odbierając im wole walki. Straty oceniano na 5 mln zabitych i dwa razy wiecej rannych!
Była jednak i druga strona medalu. Japonczycy posiadali również zapasy broni chemicznej i bakteriologicznej, której uzywali juz w Chinach, a o wielkości jej zapasów i mozliwosciach uzycia Amerykanie wiedzieli niewiele.
Rząd japoński przywiedziony do desperacji mógł spróbować jej użyć.

Być moze dlatego Amerykanie zdecydowali się na uzycie bomby atomowej. Straty ludności cywilnej były ogromne, jednak nie to decydowało o jej potedze.
Do bombardowań chemicznych trzeba by uzyć olbrzymiej ilości samolotów, tu cios zmiatajacy z powierzchni ziemię całe miasto mógl zadać JEDEN samolot.

Wbrew pozorom jednak ludnośc cywilna nie poniosła najwiekszych ofiar w wyniku wybuchu bomb atomowych.

Hiroschima zginęło 78 100 mieszkańców i rannych 37 424. 13 983 osób uznano za zaginione.
Nagasaki zginęło okolo 75 000mieszkańców
Do tego należy doliczyć okolo 80 000 zmarłych pózniej.

Nalot na Drezno pochłonął najprawdopodobniej do 135 000 zabitych.

Nalot na Tokio gdy uzyto glównie bomb zapalajajacych zabił około 120 000 osób które zgineły w wiekszości w gigantycznym pożarze.

Czy więc uzycie bomby atomowej mozna uznać, choc brzmi to makabrycznie w roku 1945 za działanie"humanitarne" ?

Hiroshima :

Miasto





i ludzie


 

Ostatnio edytowane przez Arango : 07-06-2009 o 14:53.
Arango jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem