Chodzi o klimat. Stal to patriotyczne hasła, walka za ludzkość i ogólne bohaterstwo. Rdza to opłakiwanie starego świata, twierdzenie, że dzisiejsze czasy to nie życie tylko egzystencja i ogólnie pesymistyczne podejście. Rtęć to strach. Strach przed światem, który stał się brutalnym i niebezpiecznym miejscem. Chrom (mój ulubiony w sumie) to olewanie sytuacji ogólnej i korzystanie z życia póki jeszcze można. Jak umrzeć to młodo i w biegu
Trochę to ogólne i niedokładne, ale po szczegóły należy zajrzeć do podręcznika