Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-06-2009, 21:39   #9
Komtur
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Zoran jadł niespiesznie jajecznicę usmażoną przez ciotkę Hildę. W chałupie został już tylko on i ona, wuj, kuzyni i kuzynki już od dłuższego czasu byli poza domem, najprawdopodobniej przy domu starszyzny.

-Idź już, bo się spóźnisz - ponagliła go ciotka.
-Było pyszne - rzekł Zoran wstając od stołu. Zoran przypasał miecz, sięgnął po zawieszony na gwoździu kapelusz i ruszył do drzwi. Wiatr i deszcz wtargnął do ciepłej izby gdy Hado opuszczał chałupę.

Paskudny dzień wybrali na naradę

Zoran założył kapelusz i trzymając go jedną ręką ruszył na umówione spotkanie. Grzmoty i deszcz rozgoniło zebrane przy domu rady starszych towarzystwo. Co chwila jakiś chłop wpadał na Zorana, więc dopiero po dłuższej chwili dotarł do środka budynku.
 

Ostatnio edytowane przez Komtur : 12-06-2009 o 21:41.
Komtur jest offline