Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-06-2009, 16:14   #8
Zielin
 
Zielin's Avatar
 
Reputacja: 1 Zielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwu
Skrajne przerażenie wyłonieniem się oślizgłej macki przerodziło się w kilka chwil w podniecenie. Solidne dębowe drzwi pojawiły się jak za dotknięciem jakiejś magicznej różdżki.

Thorn wiedział, że krakenowi taki "konik" nie starczy na długo, i że w każdej chwili może stać się przystawką, deserem, drugim daniem... Burczenie w brzuchu uświadomiło go o własnym głodzie i przywróciło do świata realnego wprost z rozmyślań nad własnym losem.

Dusza łakomego na przygody i odważnego krasnoluda i tym razem skusiła go do penetracji podziemi. Podziemia były to na pewno, bowiem na strych nie wchodzi się w dół, nieprawdaż? A jak to w podziemiach ukrytych na jakimś odludziu, pewnie to kryjówka wyjątkowo cennych skarbów. A i może ktoś się napatoczy pod topór poprawiając samopoczucie jego właściciela?

Ociężale przez błoto ruszył w kierunku drzwi. Podekscytowanie zajęło miejsce zmęczenia. Ciążący mu ekwipunek jakby zmniejszył swój nacisk na podłoże i na samego krasnoluda.
Zbliżając się rozmyślał nad możliwymi bogactwami tam ukrytymi. Równie dobrze jednak mogło tam nie być niczego, i tylko zmarnuje swój czas. No, ale na pewno w podziemiach poczuje się lepiej niż w tej oślizgłej, maziowatej brei. Będzie mógł coś zjeść i powywalać niepotrzebny balast w butach w postaci kamyczków i robaczków.

Przybywszy do drzwi, Thorn wyciągnął rękę w poszukiwaniu uchwytu....
 
__________________
Powiało nudą w domu...Czy może powróciło natchnienie? Znalazł się stracony czas? Jakaś nagła zmiana w życiu?
A może jeszcze coś innego?

<Wielki comeback?>

Ostatnio edytowane przez Zielin : 16-06-2009 o 16:16.
Zielin jest offline