Chętnie spróbowałbym swoich sił, najchętniej "złotą rączką": technikiem-mechanikiem z jednego z hive'ów na Garii. Tzn. szeregowcem, ale z zacięciem (i chociaż podstawą wiedzy i zestawem dobrych narzędzi) do naprawiania maszyn i ludzi. Ot, taki miejscowy Van Saar (pojęcie z Necromundy) który trafił do Gwardii.
Natomiast z regimentami Gwardii Imperialnej jest o tyle (nie)ciekawie że zwykle służy w nich jedna płeć (poczytajcie o problemach po dołączeniu ochotników z Vervun do Duchów Gaunta czy serię Ciaphas Cain - połączenie dwóch regimentów Valhallańczyków było ... interesujące - być może to powód dla którego Administratum do tego nie dopuszcza), a w dodatku powstają z rekrutów pochodzących z jednej planety (stąd nazwy jednoznacznie wskazujące planetę pochodzenia). Jeśli już to raczej należy się spodziewać "pozaświatowców" komisarzy - Gaunt został oddelegowany na Tanith ponieważ dowództwo nie wierzyło że świeżo wystawione regimenty z tej planety będą skutecznie walczyły i Ibram miał je wyszkolić i zmotywować...
__________________ Why Do We Fall? So We Can Rise |