Cytat:
|
Napisał Pawelrpg ukazał się nowy system RPG - Gasnące Słońca (Fading Suns). Po długich oczekiwaniach wydawnictwo MAG wydało wreszcie system dla graczy, którzy nie lubią mrocznych sesji |
Ojjj tu się nie zgodzę na całej linii!
Gasnące Słońca są - mimo wszystko - mroczne. A jeśli już jakieś słońce ci zgaśnie, to będziesz miał nie tylko mrok, ale i całkowitą ciemność
Propo systemu - nie wszystkie ilustracje dobrze oddają jego klimat. Osobiście niektóre bym wymienił w podręczniku głównym. Żeby jednak wczuć się w atmosferę GS, trzeba przeczytać opis świata (tu dodam, że historia jest w sumie mało istotna - choć dla osób, które bardziej w to "wsiąknęły", na pewno przydatna; ważne jest głównie to, jak świat obecnie wygląda). A rys świata znajduje się w pierwszym rozdziale, i każda rasa, gildia, ród szlachecki itd. są wyczerpująco opisane. Moja ulubiona rasa to Vau - mroczna i tajemnicza, potężniejsza od ludzi, dysponuje dosłownie "obcą" technologią. Prawdziwy "skarb" dla każdego MG.
Jak bym krótko scharakteryzował GS? To coś w rodzaju Gwiezdnych Wojen, z tym, że maksymalnie przystosowane do RPG. Z GW a GS sprawa ma się podobnie, jak np. ze Śródziemiem (i RPG'ami opartymi na tym świecie), a typowymi systemami RPG Fantasy, jak Warhammer czy Aphalon. O ile w przypadku światów nie-RPG'owych takie systemy niewiele oferują MG, o tyle np. GS są bardzo uniwersalnym systemem, charakteryzuje je niesamowita różnorodność, ogromny świat, dużo pola dla wyobraźni MG (czego np. o GW czy ME nie można powiedzieć), a w dodatku ten klimat... Cesarz, chcący rozszerzyć swą władzę, rody szlacheckie walczące ze wszystkimi innymi i z sobą nawzajem, gildie tworzące finansowe imperia uniwersum GS, kapłani wraz z inkwizycją i zakonami (one są baaardzo mroczne), mocami psychicznymi (to nie jest magia a'la fantasy), no i najciekawsze - obce rasy, które w zamierzeniu są znacznie bardziej obce, niż w fantasy (w które, notabene, też można się wcielić - choć polecałbym to raczej doświadczonym graczom!).