Dotarłem do Zakopanej Wioski. Nie przeczę, że dialogów jest dużo tylko mnie zwyczajnie nie bawią. Czegoś mi w nich brakuje. Może właśnie zmiany klimatu? Chyba o to chodzi.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |