Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-06-2009, 20:57   #4
brody
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 brody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputację
Col. Frost napisał:
Cytat:
Miałbym też przy okazji takie oto pytanie:
Do jakiego momentu mamy opisywać historię postaci? Bo chyba nie do samej bitwy? W końcu załoga czołgu raczej nie została skompletowana w ostatniej chwili, więc podejrzewam, że już od jakiegoś czasu działają razem, a trudno się spodziewać by gracze w swoich KP umieścili identyczne historie bez konsultacji ze sobą
I jaki jest termin końcowy sesji (jeżeli jakikolwiek obowiązuje)?
1. Fakt zapomniałem o tym wspomnieć. Historię opiszcie do momentu dostania się do załogi "Tygrysa". Wszyscy poznacie się w Szkole Wojsk Pancernych w " Padeborn ", uważa się po dziś dzień, że była to kuźnia załóg pancernych, używających Tygrysy. Przez poligon w Padeborn, przeszły trening prawie wszystkie załogi Tygrysów, ze wszystkich ważniejszych jednostek ( używających je w walce ). Tam się poznacie i stamtąd wyruszycie na front.
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by wasi bohaterowie wcześniej też służyli w jednostkach pancernych, ale nie na "Tygrysach".
2. Nie wiem co masz na myśli pisząc "termin końcowy sesji"?


Zapomniałem jeszcze o jednym. Oto opis postaci:
Ditricha Steiler

To 23 letni berlińczyk, poznaliście się na poligonie w "Padeborn". Przydzielono mu funkcję ładowniczego z drugą funkcją celowniczego. Ditrich już pierwszego dnia otrzymał swoją ksywkę "Gapa", gdy wsiadając na pakę samochodu rozbił sobie głowę o ławkę. Potem podobne wypadki zdarzały mu się często. A to upuścił sobie pocisk na nogę, a to przewrócił o własne nogi. Mimo swojej niezdarności na codzień okazał się świetnym żołnierzem i już wkrótce przekonaliście się, że potrafi on zastąpić każdego z was. Dowódcy go chwalili, ale nadal pozostał "Gapą"
Ditrich jest cichy i nieśmiały. Niewiele mówi, praktycznie nie otrzymuje kontaktów towarzyskich z nikim. Nie chodzi na przepustki, nie pije i nie pali. Bardzo ekscentryczny człowiek. Dużo czasu spędza czytając i pisząc listy lub notatki w "dzienniku". Krążą plotki, że nie przyjęto jego podania do SS oraz że ma wysoko postawionego ojca w Berlinie.
Wszyscy poznaliście jego dar prorokowanie. Sny to jedyna rzecz o której można z nim dłużej porozmawiać. Przewidział datę waszej pierwszej bitwy, awans jednego z waszych kolegów i kilka innych rzeczy. Wielu ludzi z dywizji poprostu się go boi, a zwłaszcza jego proroczych snów.
 

Ostatnio edytowane przez brody : 30-06-2009 o 10:41. Powód: literówki
brody jest offline