Mostek
Silniki Thora mruczały cicho niczym zadowolony z siebie kot - gdy tylko weszli do systemu statek dostosował prędkość do szybkości Odyna co znaczyło że niewykorzystane było od 50 do 70% mocy reaktora. Rafael Botheroyd, kapitan jednostki eskortowej, przez chwilę rozważał przekazanie części tej energii do tarcz ale czujniki nie pokazywały żadnego zagrożenia które mogłoby bezpośrednio dotknąć konwój.
-XO, idę do kantyny, przejmujesz kontrolę nad okrętem.
Rachel Madffor nie przerywając pracy skinęła głową i dalej wpatrywała się w odczyty na ekranie. Kantyna
Rafael przygotował sobie na szybko posiłek i dosiadł się do jedynego zajętego stolika o tej porze.
-Witaj Aleks, już po pracy?
Młoda Obunka uśmiechnęła się nieśmiało i wzruszyła ramionami.
-Usunęliśmy wszystkie poważniejsze awarie z wczorajszego spotkania z piratami. Zostały nam tylko spięcia w chwytaku magnetycznym bakburty i rozszczelnienie wewnętrznych wrót śluzy abordażowej na sterburcie. Ramirez i ten nowy powinni się teraz tym zajmować.
-Powinni?
-Jak wychodziłam Ramirez opierdzielał młodego za posianie gdzieś wkrętarki. Znasz przecież Rami...
W tym momencie z głośników okrętu rozległ się komunikat z mostku.
-Kapitan jest natychmiast wzywany na mostek. Powtarzam, kapitan jest natychmiast wzywany na mostek. Mostek
-...ryzyko zdrady w czasie działań wojennych, upoważnieni jesteśmy do ostrzelania wszystkich jednostek, które oddalą się od trasy konwoju. Przyznano wam marker Alpha.
-Co się dzieje?- Kapitan wpadł na mostek jak burza.
-Wygląda na to że wpakowaliśmy się w sam środek konfliktu, jesteśmy eskortowani przez cesarski krążownik do Leminkainen.
-Nagrywaliście to?
-Jak zawsze.
-Świetnie. - Kapitan podszedł do terminalu na środku mostku i na słuchawkach odsłuchał ponownie komunikatu z Flogistona V.
-Najświętszy proroku! Celują do nas z dział plazmowych!
-Przekierujcie nadwyżki mocy z reaktora do tarcz! I natychmiast połączcie mnie z Odynem!
Zanim Thor połączył się z jednostką Najwyższego Zakonu Inżynierów na ekranach pojawiło się nowe zagrożenia.
- Konwój Alpha, przyspieszenie maksymalne, kurs 012 na 001, formacja rozproszona.
-Co tu się do cholery dzieje?
-Nadlatuje około 10 vuldrokańskch okrętów. Sensory pokazuję że gdzieś w sektorze trwają walki...
-Zastosować się do rozkazów Flogistona V! Ustawcie Thora pomiędzy Odynem, a napastnikami! Dostosować prędkość do prędkości Odyna!
-Głowice w przestrzeni! 9 obiektów, T 5 minut!
-Tarcze na pełną moc! Cała załoga na stanowiska bojowe! Zabezpieczyć prom w hangarze!
-Flogiston V wystrzelił cele pozorne!
-Zróbcie to samo! Otworzyć pokrywy artylerii, wszystkie baterie strzelają bez rozkazu do głowic!
Po odsłonięciu pokryw Thor najeżył się dziesiątkami luf dział pokładowych które natychmiast zaczęły ostrzał nadlatujących celi.
-Sir! Większość rakiet uderzy Flogistona V, jedna leci prosto na nas! Reszta nas minie!
-Co z Odynem?
-Nie starczy nam czasu na przetworzenie danych.
-Sir! Nasze baterie trafiły nadlatujący pocisk powodując eksplozję! Uderzenie za...
Fala uderzeniowa przetoczyła się przez przestrzeń waląc niczym młot w tarcze i kadłub Thor. Potężny wstrząs wywrócił wszystkich którzy akurat stali na mostku, a na terminalu kontrolnym momentalnie zaświeciło się kilkanaście czerwonych diod.
-Straty?
-Brak informacji o stratach w ludziach, kadłub cały, brak dekompresji. Zbieramy informacje o...
Błysk
-Co tu się do cholery dzieje?- Kapitan zadał po raz kolejny dziś to samo pytanie.
-Wygląda na to że przekroczyliśmy bramę ale to... nieprawdopodobne. Nie możemy określić żadnej pozycji. Być może uszkodzenia są poważniejsze niż sądziliśmy.
-Zróbcie pełen skan, chce mieć natychmiast raport strat.
Chwilę później doszły raporty z poszczególnych sekcji.
-Sir, skan trwa ale mamy już raport o stratach - Jedna ofiara śmiertelna, dwie osoby ranne w tym jedna ciężko, do tego trochę zadrapań i stłuczeń.
-Kto zginął?
-... Ramirez-Na chwilę głos XO ugrzązł jej w gardle-ciężko ranny natomiast jest Zane, jego pomocnik. Wygląda na to że w śluzie abordażowej wysiadła komunikacja i nie zdawali sobie sprawy z sytuacji. Doszło do chwilowej dekompresji i zanim system awaryjny sam zadziałał było już po Ramirezie...
-Powiedzcie Aleks że przejmuje obowiązki głównego mechanika, niech natychmiast zabiera się do pracy. Kto jeszcze został ranny?
-Psycho spadła ze schodów w hangarze i skręciła nogę. Deatrix już się nią zajęła ale mówi że nie będzie mogła chodzić przez kilka dni.-Kapitan uśmiechnął się w duchu.
-Dzięki bogu- Na mostku rozległ się komunikat z krążownika.
-Konwój Alpha, tu komandor Desjani. Mamy ciężkie straty w ludziach i sprzęcie ale sytuacja na pokładzie wydaje się znowu stabilna. W związku z dziwnymi okolicznościami, zarządzam spotkanie dowódców statków konwoju za osiem godzin. Promieniowanie u nas jeszcze przez jakiś czas nie pozwoli na przyjmowanie gości ale dane wykazują, że "Słoneczny wiatr" powinien mieć odpowiednie pomieszczenia na tę okazję. Spotkamy się na miejscu. Bez odbioru.
-Osiem godzin... Doprowadzcie skan do końca i połączcie mnie z kapitanem Odyna- Dopiero kilka minut później udało się nawiązać stabilne połączenie.
-Tu mówi kapitan Rafael Botheroyd, jak wygląda wasza sytuacja?
Ostatnio edytowane przez Potwór : 06-07-2009 o 15:31.
|